Krakowski Ośrodek Doradztwa dla Artystów

Psycholog od muzyków

Rozmowa z dr Julią Kaleńską-Rodzaj, założycielką Krakowskiego Ośrodka Doradztwa dla Artystów KODA

 

EWELINA PIETRYGA: We wrześniu ruszył pierwszy w Polsce niezależny ośrodek doradztwa artystycznego. Ma zapewnić kompleksową opiekę psychologiczną uczniom i studentom szkół artystycznych, szczególnie muzykom. Skąd ta inicjatywa?

JULIA KALEŃSKA-RODZAJ:

Z autopsji. Jestem muzykiem i psychologiem. Wiem, że występ publiczny jest sprawdzianem wytrzymałości psychicznej. Co gorsze, często staje się miarą przydatności do zawodu. Wielu nie daje sobie z tym rady. Tymczasem psychologia zna sposoby, by ocalić niejedną karierę. Zresztą, brak psychologicznego wsparcia to w środowisku muzycznym znany problem.

Młodzi muzycy mówią, że najgorsza jest trema...

To powszechna opinia. Dlatego na początek zapraszam na cykl warsztatów pt. „Oswoić tremę”. Nauczę, jak wyciszyć ciało i ukierunkować myślenie, by uzyskać optymalny stan koncertowy i osiągnąć sukces. Pokażę także m.in., jak skoncentrować uwagę i wzbudzić odpowiednią motywację do ćwiczeń. Równie ważny temat to właściwy wybór drogi życiowej. Nasze warsztaty i wykłady są skierowane także do nauczycieli i rodziców. Cieszy mnie, że służą również wymianie poglądów.

W Polsce kształci się ok. 65 tys. muzyków. Centrum Edukacji Artystycznej udało się utworzyć dla nich tylko trzy punkty pomocy psychologicznej. Jakim sposobem pani sama zdołała zorganizować samodzielny krakowski ośrodek?

Marzyłam o takim ośrodku już na studiach. Udało się teraz, z pomocą unijnej dotacji. Dzięki niej możemy zbudować zaplecze i założyć stronę internetową. Będą tam porady i informacje nie tylko o tremie. Działamy szybko, bo zainteresowanie ze strony szkół muzycznych jest duże. Współpracują z nami szkoły z regionu Małopolski i Śląska, m.in. krakowski Zespół Szkół Muzycznych w Nowej Hucie i szkoła muzyczna na Podgórzu, szkoły w Oświęcimiu i Katowicach. Mam nadzieję, że wkrótce będzie nas więcej.

Profesor Barbara Kamińska z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie opiniując KODA podkreśla konieczność powstania takiego ośrodka. Wróży mu szerokie perspektywy rozwoju...

Wciąż pracuję z młodymi artystami. Wierzę, że w ten sposób pomogę innym nie zmarnować talentu.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie „Twoja Muza”, nr 5/2011

Nas wspierają: